RPP znów podnosi stopy procentowe. Co to oznacza dla kredytobiorców?

Rada Polityki Pieniężnej podjęła 4 stycznia decyzję o ponownym podniesieniu stóp procentowych. Ich wysokość wynosi aktualnie 2,25 proc. Podobnie jak przy poprzednich podwyżkach kredytobiorcy muszą przygotować się na wyższe raty spłacanych bankom zobowiązań finansowych. W zależności od indywidualnych uwarunkować, miesięczne transze mogą podrożeć nawet o kilkaset złotych!

Aktualny poziom stóp procentowych jest najwyższy od roku 2014. Przypomnijmy, że wcześniej RPP zdecydowała się na podwyżkę w grudniu. Wówczas poziom oprocentowania zatrzymał się na wartości 1,75 proc. To oczywiście dało w efekcie wyższe raty kredytów spłacanych przez miliony Polaków. Końca podwyżek nie widać. Rząd chce zwalczyć inflację, która przybiera na sile. Niewykluczone, że w najbliższych miesiącach stopy zostaną podniesione jeszcze kilkukrotnie.

O ile wrosną raty kredytów?

Wiemy już, że raty kredytów wzrosną. Pytanie jednak, o ile. Tu znów należy podkreślić, że wszystko zależy od indywidualnych zapisów zawartych w umowach kredytowych. Sytuacja każdego kredytobiorcy jest inna i odmiennie będzie wyglądać ewentualny wzrost wartości transz. Przykładowo, dla kredytu o wysokości 300 tysięcy złotych, zaciągniętego na 25 lat z marżą bankową 2,6 proc., decyzja RPP z 4 stycznia będzie jednoznaczna z podwyżką raty o około 90 złotych. Taka zmiana nie jest jeszcze drastyczna. W niektórych przypadkach miesięczne transze mogą wzrosnąć nawet o kilkaset złotych! Dotyczy to szczególnie bardzo drogich i wysokich kredytów sięgających powyżej 500 tysięcy złotych.

Co czeka nas dalej?

Raty kredytów wzrosły średnio o 375 złotych od października 2021. Kredytobiorcy zastanawiają się, na ile jeszcze podwyżek stóp procentowych powinni się przygotować. Jeśli bowiem oprocentowanie to wzrośnie do psychologicznego poziomu 5 proc., wówczas raty wzrosną średnio o ponad 850 złotych. Póki co, nie wiemy, kiedy RPP postanowi zaprzestać dokonywania kolejnych podwyżek. Potencjalni kredytobiorcy muszą jednak mieć na uwadze, że przy zmiennym oprocentowaniu raty kredytów szybko mogą ulec zmianie. To wymusza jednocześnie rozsądniejsze podejście do zaciągania ewentualnych pożyczek, głównie na zakup mieszkania czy domu. Należy dokładniej analizować własną sytuację finansową i przygotować się na to, że miesięczne opłaty z tytułu posiadania takiego zobowiązania będą prawdopodobnie rosnąć. Aby nie wpaść w spiralę zadłużeń i podjąć jak najkorzystniejszą decyzję, nowi kredytobiorcy mogą skorzystać z pomocy doświadczonych ekspertów, którzy nie tylko przedstawią najlepsze oferty rynkowe, ale też dokonają wszelkich niezbędnych kalkulacji. Tego rodzaju wsparcie oferuje nasze biuro – https://plcg.pl/.

Dlaczego raty rosną?

Wyższe stopy procentowe przekładają się na wyższą stawkę WIBOR. Tę w swoich umowach kredytowych ma zdecydowana większość polskich kredytobiorców. To właśnie do tego wskaźnika banki dodają swoje marże i całość tworzy oprocentowanie, z którego oblicza się należne kredytodawcy miesięczne raty.

Osoby, które już posiadają kredyty, powinny w najbliższym czasie dostać od swoich banków harmonogramy spłat zobowiązań wraz z nowymi stawkami transz. W przypadku wystąpienia problemów ze spłatą, warto skontaktować się z bankiem i znaleźć sposób na uniknięcie kłopotów z płynnością finansową. Pomysłem może być też dokonanie konsolidacji w przypadku posiadania kilku kredytów.